Podróże bliższe i dalsze: Z Ustronia do Wołosatego – Głównym Szlakiem Beskidzkim
24 marca
czwartek 24 marca 2022 o 18:00
Centrum Kultury i Sztuki
Sala kameralna (nr 103)
ul. Reymonta 33
opis wydarzenia
Z cyklu „Podróże bliższe i dalsze” spotkanie z Jakubem Czajkowski
„Z Ustronia do Wołosatego – Głównym Szlakiem Beskidzkim”
24 marca 2022 r. godz. 18.00 – sala kameralna CKiS (s. 103)
Bilet wstępu: 5 zł
Opis
Zapraszam na opowieść o jednej z moich ulubionych górskich przygód. Wyjątkowej, będącej spontanicznym pomysłem na zagospodarowanie nagłego dwutygodniowego „urlopu”. Tym razem nie gdzieś na końcu świata, a zaraz na wyciągnięcie ręki, na południu Polski. Było nią przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego (GSB) – najdłuższego szlaku turystycznego w polskich górach. Biegnie on przez całe Beskidy – z Ustronia w Beskidzie Śląskim do Wołosatego w Bieszczadach. Liczy sobie 500 kilometrów! GSB to dla jednych kilkuetapowy projekt, dla innych wielodniowa wyprawa, a dla jeszcze innych ultra-bieg po górach. Jednak dla każdego to spore wyzwanie, a przede wszystkim wspaniale spędzony czas w pięknych górach! Dlatego kilka lat później wyruszyłem na Szlak po raz kolejny…
Do zobaczenia na czerwonym Szlaku!
BIO: Jakub Czajkowski
Jestem przewodnikiem górskim, geografem i podróżnikiem. Organizuję wyprawy przygodowe, trekkingi, rajdy konne i wyprawy rowerowe w najdalsze zakątki ziemi – prowadzę biuro podróży OFFTRAVEL.pl.
Wędrowałem po górskich pustkowiach Azji Środkowej – w Pamirze i Tien-szanie. Przemierzałem też szlaki Tybetu, Indochin i syberyjską tajgę. Wiele razy organizowałem i prowadziłem trekkingi w różnych pasmach Karpat i górach Azji. Dwukrotnie przeszedłem Główny Szlak Beskidzki, przejechałem też podobną trasę rowerem. Kilkakrotnie podróżowałem konno po Mongolii, Kirgistanie i Macedonii.
Mam uprawnienia przewodnika górskiego na obszar całych Beskidów. Od ponad 20 lat wędruję po tych górach o każdej porze roku. Jestem też ratownikiem kwalifikowanej pierwszej pomocy.
Pasjonuję się fotografią, dziką przyrodą i aktywnym wypoczynkiem, najlepiej na dystansie 100 km, z mapą i kompasem w dłoni… Uwielbiam jeździć rowerem – zarówno po mongolskich stepach, górskich przełęczach Tien-szanu jak i beskidzkich oraz sudeckich ścieżkach. Za wyprawę rowerową „Mongolia na Dwóch Kółkach” otrzymałem nominację do nagrody TRAVELERY National Geographic w kategorii Podróż roku.