Tuż przed Halloween kinofeel zaprasza na arcydzieło horroru, kultowy film uznawany za kamień milowy w historii gatunku –

„Noc żywych trupów” w reżyserii George’a A. Romero z 1968 roku!!

O fenomenie motywu żywych trupów w popkulturze powie Łukasz Saptura – historyk, dziennikarz radia RSC

Miała być to spokojna wycieczka w rodzinne strony. Barbara i Johnny nie wiedzieli jednak, że w chwili, gdy zdecydowali się odwiedzić grób rodziców Amerykę lat 60. opanowały zombie. Aby przeżyć kolejny dzień musiały znaleźć świeże, ludzkie mięso. Dla Johnny’ego, powalonego na ziemię przez pierwszego żywego trupa wycieczka skończyła się równie szybko jak się zaczęła. Barbara znalazła schronienie w opuszczonym domu, do którego wkrótce dotarli przypadkowi ludzie szukając bezpiecznego miejsca. Ludzie nie byli jednak jej jedynymi gośćmi tej nocy…”Noc żywych trupów” przełamuje wszystkie możliwe tabu i zakazy w formie, która w dalszym ciągu wywołuje przerażenie, zaciekawienie i zdumienie, a przede wszystkim trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Porównywane z „Ptakami” Alfreda Hitchcocka i „Lśnieniem” Stanley’a Kubricka dzieło George’a Romero weszło na trwałe do biblioteki kinowych arcydzieł, świadcząc, że prawdziwy talent nie jest ograniczony skromnymi środkami finansowymi, moralnością i światopoglądami społeczności.

(opis dystrybutora)

„Noc żywych trupów”- uznana została za jedno z pierwszych dzieł o określonej tematyce i specyficznej stylistyce, od którego zaczął się nowy podgatunek gore…

Uważa się, że „Nocą żywych trupów” Romero zapoczątkował nowożytną epokę horroru, jego filmy zapewniały nie tylko mocną rozrywkę, ale znaleźć można w nich także elementy krytyki społeczeństwa i polityki. To Romero wprowadził do kultury masowej postać zombie – nieumarły, powstający z grobu, aby pożywić się ludzkim mięsem. Wcześniej zombie utożsamiany był z haitańskim kultem wudu.

„Niezwykłym dokonaniem Romero jest odarcie horroru z jego dekoracyjności oraz umowności, rezygnacja z grozy, która ma pełnić funkcję rozrywkową, na rzecz traumatycznego wręcz doznania. Nic dziwnego, że prawie pół wieku temu, gdy Noc prezentowana była w kinach podczas popołudniowych pokazów, również z udziałem dzieci, wywołała niemałe poruszenie. Jej ponura atmosfera oraz nihilistyczna wymowa brały się nie tylko z pełnych przemocy obrazów prezentujących kanibalizm (co w kwestii zombie było nowym pomysłem), czy niesprawiedliwą i często przypadkową śmierć, ale też niewesołej sugestii, że horror przekroczył granice swej gatunkowości i kinowego ekranu.”

Film.org.pl Krzysztof Walecki

„Romero złamał wszelkie kody gatunku kina grozy. Czarno-biały film jako jeden z  pierwszych odwoływał się do konwencji dokumentu. Groza nie narasta powoli, w półmroku, ale uderza gwałtownie, w świetle dnia. Zagrożeniem nie jest wyimaginowany, pojedynczy potwór – lecz nieuchronnie zbliżający się tłum zwykłych ludzi, mężczyzn w garniturach, gospodyń domowych, nawet dzieci i starców.”

Dwutygodnik.com Strona kultury – Rafał Nowakowski

Reżyseria: George A. Romero
Scenariusz: John A. Russo, George A. Romero
Obsada: Duane Jones, S. William Hinzman, Judith Ridley, Judith O’Dea
Produkcja: USA, 1968
Gatunek: horror
Czas trwania: 96 min.